Dziś tylko pierwsza część wykonanego planu i początek prac. Dlaczego?
Ano dlatego, że huśtawka nie jest jeszcze w pełni ukończona, a właśnie dziś u nas pada i pada i pada więc mam trochę czasu by popisać. Oczywiście jak już skończę to też wrzucę tu zdjęcia gotowego produktu.
Do rzeczy jednak.
Czego potrzebujemy (czego ja potrzebowałem):
- kantówki 8x8x250 cm - 5 szt.
- kantówki 4x8x250 cm - 2 szt.
- śruby 8x180 mm - 2 szt. (gładka główka)
- śruby 12x120 mm - 4 szt. (gładka główka)
- wkręty 10x10 mm - 8 szt.
jest to zapotrzebowanie na dzień dzisiejszy i nie zawiera jeszcze materiału i stali potrzebnych na poprzeczki usztywniające konstrukcję
Jak się działo? Jak się robiło?
Jako stolarz i cieśla niewykwalifikowany sprawę przeprowadziłem tak.
Kantówki 8x8 zużyłem na wykonanie nóg huśtawki i pozostałą jedną na górną belkę na której huśtawka ostatecznie zawiśnie.
Działanie 1 - pierwsza noga huśtawki.
- na równym podłożu ułożyłem dwie kantówki w żądanym przeze mnie kącie
- wyznaczyłem poziome linie cięcia u dołu nogi i gniazdo do ułożenia belki u góry
- przygotowałem sobie szablon przekroju belki o przekroju 8x8 tak jak moja rzeczywista (by ułatwić sobie wizualizację i robotę)
- wyrysowałem gniazdo (linię zacięć) u góry belek - tak by poprzeczna kantówka spoczywała na nogach - (jak to zrobić? otóż w poziomie przycinamy na połowę grubości belki - w naszym przypadku na 4 cm i następnie pionowo do góry - i już mamy, robimy tak z każdą nogą)
- wyznaczyłem sobie gdzie zaciąć na belką poprzeczną (w moim przypadku ok 45 cm od ziemi)
- wyznaczone miejsca przeciąłem piłką ręczną
- miejsca na belkę poprzeczną wybrałem dłutem stolarskim i wyrównałem
- belki ułożyłem z powrotem na równym i przyłożyłem w zacięte na poprzeczkę miejsca kantówkę 4x8x250 cm
- zaznaczyłem gdzie ją przyciąć
- przyciąłem
- nawierciłem otwory przez obydwie belki na śruby 12x120 mm
- śruby przełożyłem i przykręciłem (zdj. powyżej)
- u góry nogi wstawiłem wzmocnienie z kawałka kantówki 4x8 cm
- przykręciłem czterema wkrętami 10x100 mm
- przed wkręceniem zawierciłem oczywiście otwory nieco mniejsze niż wkręty
Działanie II - druga noga
powtórzyłem wszystkie punkty z działania pierwszego przykładając belki do wykonanej już nogi tak by obydwie były równe i prawie takie same - identyczne. Powiem szczerze, że całkiem się udało.
Na zdjęciach poniżej - noga w trakcie działań i już gotowa.
Widoczny w dali kaczorower to pojazd mojego pomocnika ;)
Bazowałem swego czasu na jakimś projekcie z forum. Nic skomplikowanego i chyba dlatego się zdecydowałem zrobić taką huśtawkę dla córki ;) W ruch poszły kantówki, trochę wkrętów, do tego zamówiłem mocowania do huśtawki żeby było to wszystko na ile się da bezpieczne. Efekt mnie zadowala.
OdpowiedzUsuń